Każdy z nas doświadczył silnego wpływu graffiti i całej kultury hip-hopowej na swoje życie. Miało to zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty. Nie mniej jednak graffiti odcisnęło ogromne piętno na naszym życiu i było swego rodzaju drogą. Nie jesteśmy jednak jednak typową ekipą. Nie gonimy za fejmem. Nie promujemy własnych imion. Poprzez malowanie chcemy wyrazić naszą miłość do Boga. Jezus Chrystus jest tym, który prowadzi nas w życiu i jedynie On zasługuje na chwałę.
„To zadziwiające, że Bóg wybiera akurat to, co kochasz robić, i pozwala, aby w ten właśnie sposób wychwalać Jego imię. Szczególnie w przypadku graffiti, które nie cieszy się dobrą opinią”.
J-One (NYC)
Graffiti jest dla nas darem i narzędziem, którego chcemy używać. Daje możliwość, by służyć ludziom i docierać do młodego pokolenia z posłannictwem ewangelii.