oraz marsze lokalne
oraz marsze lokalne
.
..------------------------------------------
oraz cała masa lokalnych lub regionalnych pomniejszych przykładów wspaniałej manifestacji Jezusa na ulicy: Terespol 2012.07.22 / 2013, Kutno 2015, Kielce 2014, Starogard Gdański 2014, Pruszcz Gdański 2014, Tczew 2014, Płock 2014, Garwolin 2014, Lublin ...
.
.------------------------------------------
Wszystko zaczęło się od modlitwy. Trzej liderzy grup chrześcijańskich z okolic Londynu: Lynn Green, Roger Forster i Gerald Koates regularnie spotykali się, by modlić się za Londyn. W czasie jednej z takich modlitw zrodziła się myśl, by zorganizować spotkanie, na którym chrześcijanie mogliby się zjednoczyć w modlitwie za Londyn. Miesiąc później, mimo że dzień był deszczowy, 15 tysięcy chrześcijan maszerowało ulicami dzielnicy Soho w atmosferze uwielbienia i spontanicznej radości.
Tak było w 1987 roku. Organizatorzy, zdumieni przybyłym tłumem, postanowili powtórzyć marsz za rok. Rok później maszerowało już 55 tysięcy ludzi.
W 1989 po raz pierwszy użyto nazwy Marsz dla Jezusa -- zorganizowano go w 45 miastach Wielkiej Brytanii. Szczególnie wymowna była wspólna obecność katolików i protestantów na ulicach Belfastu. Do Londynu zostały zaproszone delegacje z różnych krajów. W ten sposób wielu liderów mogło potwierdzić, że jest to Boży pomysł i zanieść go do swoich miast.
W 1992 roku Marsze dla Jezusa odbywały się już w 25 krajach Europy. Pierwszy raz przyłączyła się Polska, organizując marsze w Warszawie (6000 osób) oraz w Gdańsku i Wrocławiu.
W 1993 roku maszerowało 1,7 mln chrześcijan na ulicach 850 miast świata. W Polsce Marsz odbył się w Toruniu i we Wrocławiu. W następnym roku Międzynarodowy Marsz dla Jezusa zgromadził 10 milionów uczestników.
W 1996 roku w Marszu brało udział 130 krajów. Szczególne znaczenie duchowe miały marsze w takich krajach jak Japonia, Nepal czy Indie. Najliczniej zgromadzili się Brazylijczycy. W samym Sao Paulo maszerowało 2 miliony chrześcijan! W Polsce -- Marsz zorganizowano w Toruniu i w Krakowie.
Na stronach Wiatru opisywaliśmy Marsz dla Jezusa w 1998 oraz w 1999 roku. A jak było w roku 2000?
Organizatorzy szacują, że w sobotę 10 czerwca ulicami miast na całym świecie maszerowało około 12 mln chrześcijan. Lecz tym razem było coś więcej niż muzyka i transparenty. Marsz był tylko częścią Dnia Jezusa, a świętowanie odbywało się także przez służbę potrzebującym. Hasło Dnia Jezusa: ,,jako w niebie tak i na ziemi". W niebie nikt nie staje się głodnym, nie ma tam dziecka bez ojca, nikt nie cierpi sam, a ulice pełne są śpiewu. Gdy żyjemy chrześcijańskim stylem życia, zaprowadzamy niebieski porządek w naszym otoczeniu.
"Gdy chrześcijanie modlą się i pracują razem, różnice bledną -- twierdzi Tom Pelton, prezydent Marszu dla Jezusa w USA. -- Kochać Boga i kochać sąsiada: w tym streszcza się nasze chrześcijańskie życie. Dzień, gdy Bóg jest uwielbiany na ulicach, a każda łza jest ocierana, jest piękny jak w niebie." -- mówi Pelton.
Był to ostatni Marsz koordynowany przez londyńskich założycieli. Oficjalne biuro Międzynarodowego Marszu dla Jezusa zostanie zlikwidowane pod koniec czerwca. Czy oznacza to koniec tej pięknej tradycji? Z pewnością nie...!